
W Chinach powstanie stadion na 100 000 widzów
Share
Świat futbolu z zapartym tchem obserwuje wydarzenia w Chinach, gdzie mistrz tamtejszej ligi, Guangzhou Evergrande, rozpoczął realizację jednego z najbardziej ambitnych projektów infrastrukturalnych w historii sportu. Klub położył kamień węgielny pod megakompleks, którego centralnym punktem będzie stadion mogący pomieścić aż 100 000 widzów. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na 1,7 miliarda dolarów – liczba, która sama w sobie budzi respekt i pokazuje skalę przedsięwzięcia.
Dla chińskiego futbolu to ogromny krok naprzód. Kraj od lat inwestuje w rozwój piłki nożnej, zarówno poprzez szkolenie młodych zawodników, jak i ściąganie zagranicznych gwiazd, które mają przyciągnąć uwagę globalnych mediów. Budowa tego stadionu jest jasnym sygnałem: Chiny chcą być potęgą nie tylko sportową, lecz także infrastrukturalną.
Projekt zakłada, że obiekt w Guangzhou stanie się nie tylko miejscem rozgrywania meczów ligowych i międzynarodowych, ale również wielofunkcyjną areną na koncerty, wydarzenia kulturalne czy targi. Architekci obiecują ultranowoczesny design, który ma wyróżniać stadion na tle największych piłkarskich świątyń świata – od Camp Nou po Wembley.
Reakcje opinii publicznej są mieszane, choć dominują emocje pozytywne. Kibice w Chinach nie kryją dumy, podkreślając, że to inwestycja, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki kraj jest postrzegany na piłkarskiej mapie świata. Krytycy zwracają jednak uwagę na ogromne koszty – w czasach, gdy wiele klubów boryka się z problemami finansowymi, wyłożenie prawie dwóch miliardów dolarów może wydawać się odważnym, wręcz ryzykownym posunięciem.
Mimo to, analitycy są zgodni: taki stadion stanie się symbolem aspiracji całego kontynentu azjatyckiego. Dotychczas największe areny i finały rozgrywek klubowych kojarzyły się przede wszystkim z Europą i Ameryką Południową. Teraz jednak, dzięki Guangzhou Evergrande, Azja może dołączyć do grona miejsc, gdzie futbol nabiera globalnego znaczenia.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, stadion ma zostać oddany do użytku w ciągu kilku lat. To będzie prawdziwy test dla chińskiego futbolu – czy za infrastrukturą pójdą również sukcesy sportowe? Jedno jest pewne: cały piłkarski świat będzie uważnie patrzył na Guangzhou.