Real Madryt bez meczów towarzyskich przed LaLiga

Real Madryt bez meczów towarzyskich przed LaLiga

Real Madryt znów postanowił zrobić coś inaczej niż reszta piłkarskiego świata. Klub ogłosił, że nie rozegra ani jednego meczu towarzyskiego przed startem nowego sezonu LaLiga, co natychmiast wywołało falę komentarzy w Hiszpanii i poza jej granicami.

W ostatnich latach sparingi oraz tournée przedsezonowe stały się niemal obowiązkowym punktem programu wielkich klubów. Dla gigantów futbolu to okazja do promocji marki, zarobienia milionów na kontraktach sponsorskich, a także przetestowania nowych rozwiązań taktycznych. Tym bardziej dziwi fakt, że Real — najbardziej medialny klub świata — postanowił zrezygnować z takiej możliwości.

Decyzja ta nie wzięła się jednak znikąd. „Królewscy” mają za sobą intensywny udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, które mocno obciążyły kalendarz. Trener Carlo Ancelotti wraz ze sztabem szkoleniowym uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie postawienie na odpoczynek, treningi zamknięte i spokojne przygotowanie kondycyjne. Celem jest uniknięcie przemęczenia oraz kontuzji u kluczowych zawodników takich jak Vinícius Júnior, Jude Bellingham czy Luka Modrić.

Nie brakuje jednak krytycznych głosów. Eksperci ostrzegają, że brak meczów sparingowych może oznaczać problemy z rytmem meczowym. Sparingi są momentem, w którym piłkarze mogą złapać tempo, a trener ma okazję sprawdzić ustawienia i automatyzmy taktyczne. Wchodzenie w sezon „na zimno” wiąże się z ryzykiem, że drużyna straci punkty na samym początku rozgrywek.

Kibice także są podzieleni. Część fanów uważa, że odpoczynek to priorytet, biorąc pod uwagę długą i wyczerpującą kampanię, jaka czeka drużynę w LaLiga i Lidze Mistrzów. Inni natomiast czują zawód, bo mecze przedsezonowe były dla nich jedyną okazją, aby zobaczyć drużynę na żywo w różnych częściach świata.

Decyzja Realu Madryt to bez wątpienia eksperyment, który uważnie śledzi cały futbolowy świat. Jeśli „Los Blancos” rozpoczną sezon z przytupem, będzie to dowód na to, że nowoczesne podejście do zarządzania obciążeniami piłkarzy działa. Jeśli jednak drużyna potknie się na starcie, krytyka będzie bezlitosna.

Jedno jest pewne: Real Madryt znów sprawił, że o nim mówi cały świat — tym razem nie przez transfery czy trofea, lecz przez odważną i nietypową strategię przygotowań.

Powrót do blogu