Prezydent Trump w centrum uwagi podczas finału Klubowych Mistrzostw Świata

Prezydent Trump w centrum uwagi podczas finału Klubowych Mistrzostw Świata

Finał Klubowych Mistrzostw Świata 2025 miał być wielkim świętem futbolu – emocje, pasja i rywalizacja na najwyższym poziomie. Chelsea bezlitośnie rozgromiła PSG wynikiem 3:0, a kibice mogli cieszyć się świetnym widowiskiem… aż do momentu, gdy na scenę wkroczył ktoś, kogo nikt się nie spodziewał – Donald Trump. 😲

Podczas ceremonii wręczenia trofeum były prezydent USA stanął centralnie przed kapitanem Reecem Jamesem i MVP meczu – Cole’em Palmerem, dokładnie w chwili, gdy ci mieli odebrać swoje nagrody. Organizatorzy kilkukrotnie prosili go o odsunięcie się, jednak Trump uparcie odmawiał zejścia z pierwszego planu, co wywołało konsternację wśród zawodników oraz… głośne buczenie z trybun! 👎🔥

🎭 Show skradzione… ale nie w pozytywnym sensie

Zamiast emocji boiskowych, media i kibice zaczęli komentować ten dziwaczny incydent. Wielu fanów określiło zachowanie Trumpa jako “żenujące” i “brak szacunku dla zawodników”. W sieci błyskawicznie pojawiły się memy, a #TrumpFinal zaczął trendować na X (dawniej Twitterze) szybciej niż sam wynik meczu.

🔮 Polityka i piłka nożna – nie zawsze dobry mix?

Trump skomentował później całe zamieszanie słowami, że „chciał po prostu uczcić amerykański sukces” i dodał, że zamierza zwiększyć popularność piłki nożnej w USA przed nadchodzącym Mundialem 2026. Jednak jego sposób na „wzbudzenie zainteresowania” pozostawił wiele do życzenia. 🤦♂️

Czy ten incydent to tylko przypadek, czy przemyślana strategia PR? Jedno jest pewne – finał, który miał być celebracją futbolu, został przyćmiony przez niespodziewany polityczny teatrzyk..

Powrót do blogu